Dziś podłączyłem kompa i po rozgrzaniu płynu chłodzącego, do temperatury 90*C na 3 cylindrze na wolnych obrotach wytypuje spalanie stukowe o wartości 1. Po dodaniu gazu ta wartość spada na 0. Nie ma żadnych błędów itp. Wymieniałem pół roku temu świece na oryginał GM czy założyć stare? Również zmieniłem stację na shell...
Druga sprawa spadają mi obroty do momentu rozgrzania płynu mam zadane w kompie 900 a po zejściu z ssania w okolicach temperatury
50C silnik pracuje na obrotach 750 775(samochodem trochę zaczyna telepać ) takich jakie ma fabrycznie zaprogramowane mi się wydaje .W kompie wartość żądana obrotów też przestawia się na 775 i dopiero po osiągnięciu ok 80C, 85C płynu wartość żądana sama przestawia się na 900 czy tak ma być?Czujnik temperatury płynu zachowuje się tak, pokazuje jak dziś było ok 6.5C, 7C to on 9C a wartość napięcia za niska 1.0V zwiększała się wraz ze wzrostem temperatury a gdy te obroty spadały do tych 775 poszła wartość napięcia na ok 3.7V i znowu gdy temperatura płynu rosła to wartość napięcia spadała aż doszła do tej prawidłowej czyli 2.4V to obroty silnika momentalnie wzrosły do żądanych 900.